Trochę zabrakło, żeby był to film o którym pamięta się bardo długo, wg mnie trochę do tej układanki nie pasował jeden z wątków (ten z chłopcami i matka -narkomanką), tzn, on jakoś słabo się wiązał z pozostałymi dwoma. Zabrakło też jakiejś dobrej muzyki, bo czasami za bardzo po uszach biła przenikliwa cisza (a więc zupełnie odwrotnie niż w "Zniknięciu"). Ale ogólnie film wciągający i warty obejrzenia.