Pieniądze pochodziły od brata rudego (tego kryminalisty) - pewnie na paszport i podróż na Hawaje, skąd je miał nie wiem, zapewne od kumpla, tak samo jak pistolet.
Na operację pewnie starczyły, było 850 tysięcy, a operacja kosztowała 900, więc może skądś resztę załatwili.

dzieki i dzienke:)

Kasa była z banku, brat Leona przecież napadł na bank.

"Kasa była z banku, brat Leona przecież napadł na bank."
^ - dokładnie, ludzie co z Wami?

NIestety, operacji nie było (będzie), ponieważ nie zdążyli na samolot (odlatujący na styk o 7 wieczorem). To przez wypadek. Więc niedomówienie filmu jednak określa, że dziecko także umrze. W filmie jeden z pielęgniarzy (ten nieprowadzący) cieszy się przed wypadkiem, że zdążą na samolot i że dziecko przeżyje.