Żałosny film. Fabuła wymyślana na siłę. Niby XIII w a część ludzi biega w zbrojach i hełmach z XV .do tego niektórzy noszą rękawice rzeźnickie kolcze... a jak zobaczyłem, że ogień rozpalają współczesnym krzesiwem magnezowym to ręce mi opadły... Ładne są ujęcia tylko, ładna sceneria. Ale stroje i fabuła to jakiś żart. stroje oraz uzbrojenie szczególnie. Nie mogłem patrzeć jak noszą na gołą skórę czepce kolcze i kolczugi mają założone na zwykłe tuniki, które wiszą na nich. do tego cale poszarpane z ubytkami. niektóre to jakieś bezrękawniki porobione z nich...na niehistoryczne stroje "dobrej strony konfliktu" jeszcze można patrzeć bo są dosyć ładne, ale "tych złych" to sąt wręcz komiczne.
ma chlop racje. jak sie robi film oparty na faktach ala historyczny to dobrze by bylo zeby on taki byl. pierwsze sceny batalistyczne to juz byla zenada. a poza tym ...son ...son i kurcze smiac mi sie chcialo zamiast zaglebiac w film ;)