ten koles od snow i ta murzynka, right? i jakie przeslanie mial ten film, bo chyba nie zlapalem. poza tym historia ciekawa.

caly czas miałem wrazenie ze juz to kiedys widzialem, mimo tego polecam! szkoda ze u nas takich filmow sie nie kreci:-(

Wybrałam się na film, skusił mnie napis reklamowy " Najlepsze lekarstwo na zimową depresje". Cóż mogę dodać? Dobry pomysł na konwencje filmu, ale neistety realizacja wyszła tragicznie. Film jak dla mnei wydał się smutny, brak konkretnego zakończenia, i myślę że dało się to nakręcić marnując o wiele mniej taśmy :/

cudowna historia, wiele watkow, ich niesamowite przeplatanie sie.
Muzyka przepiekna, zdjecia.
Film jest ciekawy, jednoczesnie na pewno zachwycajacy.
goraco polecam

mamy przykład na to że dobry film to nie tylko efekty specjalne. a przedewszystkim POMYSŁ. czemu u nas finansuje się jakieś gnioty a ciekawe scenariusze lądują w najlepszym razie w szufladach????? mam jedno pytanie: czy ktoś wie dlaczego Leon i Trygve rozmawiają po polsku??????

wielowątkowa budowa, na koniec skleja się w jedną całość, zaskakujący koniec pomimo wcześniejszych przewidywań.
Pokazuje jaką cenę są w stanie "zapłacić" aby osiągnąć to co dla nich ważne.
Myślę, że to nie jest jedynie film na "zimowe wieczory".
Warty obejrzenia gdyż nie jest to film w standardowym stylu i zwraca...

Gorący dzień lata, Oslo i jego mieszkańcy. Film pokazuje kilka migawek z jednego dnia życia kilku osób. Z pozoru historyjki mające ze sobą niewiele wspólnego. Jednak tym osobom dane jest spotkać się razem - i to spotkanie nastąpi w bardzo niewesołej sytuacji.

Świetnie przedstawione przeplatające się wątki - widzimy...

Dla mnie nic specjalnego. Wzruszyl mnie jedynie watek z chorym dzieckiem, reszta mnie nie zaciekawila...chciaz z braku laku dal sie obejzec:P

Film był dobrze zrobiony. Pod względem technicznym nie mam zastrzeżeń. Ale niestety po godzinie miałem ochotę pójść w ślady tych którzy obrali kierunek EXIT. Chciałbym napisać, że była wartka akcja ale nie mogę. Film był poprostu nudny. Pozdrawiam.

Mam podbne zdanie co Artiq... Lubię kino skandynawskie, ale o ile dawniej było oryginalne na tle masowych produktow USA, teraz obrazy tej produkcji to juz stereotyp. Film ogląda się przyjemnie, ma kilka smaczkow, ale jest zbyt naciągany, udziwniony, postaci tak ludzkie, ze az wykreowane... to co ma być naturalne i...

fajny film, z klimatem i ciekawym pomysłem, "ambitny" na pewno, więc odradzałbym tym którzy za takim kinem nie przepadają, cieszę się że go obejrzałem, czas nie zmarnowałem ;P

Gdy szłam do kina, nie wiedziałam co to będzie za film. Miałam tylko nadzieję, że okaże się dobry. Muszę przyznać, że nie rozczarowałam się. Film jest bardzo głęboki, piękny w swej prostocie ukazywania uczuć, a także doskonały dla inteligentnych ludzi z powodu pozornie chaotycznego sposobu pokazywania zdarzeń. Z jednej...

Mimo, że film był całkiem dobry, to nie jest on ani filmem relwelacyjnem, ani filmem, na który radziłabym się wybierać, bo szkoda 15zl. Weszłam z nastawieniem, że zobacze film, który jeszcze bardziej podniesie moje morale, ale niestety było odwrotnie

Film ambitny i głęboki, mimo że kilku scen nie widziałam bo przysnęłam po nieprzespanej wcześniejszej nocy, jednak wyszłam z niego jakaś spełniona i szczęśliwa. Daję 8/10

Raczej nie wybrałabym tego hasła na plakat promujący ten film. Film jest bardziej smutny niż wesoły i trochę przytłaczający. Mimo to, podobał mi się. Polecam!

z pomysłem, emocjonował, wzruszał a przede wszystkim miał aurę ( a może i aureolę dzięki aniołom) , ostatni akt trochę za ckliwy ale na pewno mocne 8/10 , warto przeżyć ten film

Spac mi sie chcialo:/ Smutny watek z chorym dzieckiem , 2-3 sceny smieszne z Leonem i bratem, reszta nic ciekawego. Norwegia ponura...

Smutny i przygnębiający, ale historie zapadają w serce i powracają w myślach.
W jakiejś reklamie przeczytałam ze to propozycja na Walentynki.
Dziekuję bardzo za taką propozycję ....

Nieco smutny, ale przynajmniej inny niż cała reszta... Na początku nie wiadomo o co chodzi, ale później wszystko splata się w jedną całość... Pod tym względem przypomina "Amores peros"...

właśnie wróciłem z kina i tak sobie myślę, że norweskie kino nadal nie potrafi mnie do siebie przekonać. najpierw był 'elling', który kompletnie mnie nie zawiódł, a teraz 'hawaje, oslo'. owszem pomysłowe i ładnie zrealizowane, ale tylko momentami naprawdę poruszające i ciekawe. czerwone koszule i eksport kwiatów na...